Idąc za falą spotkań, radomskich, lubelskich, warszawskich, może czas na podlaskie?
Spotkanie czysto zapoznawcze, dyskoteka, bar bez żadnych pokoi, bez żadnego nacisku na jakikolwiek seks z kimkolwiek:)
Czy zbiornikowi Podlasianie są chętni na taką imprezę w zamkniętym lokalu? Myślę, że może i chętni z innych regionów by się znaleźli, żeby poznać jak to u nas jest i zobaczyć tą słynną ścianę wschodnią;)
nie bądźmy gorsi, pokażmy, że i u nas coś się dzieje!
Myślę że jest to wspaniały pomysł na poznanie ludzi znających temat i przede wszystkim realnych! Popieram!!
realnych powiadasz.....Wg nas to przede wszystkim odwaga,odrobina szaleństwa i brak obawy,że na takim spotkaniu spotka się osoby wobec których za Chiny Ludowe nie powinno się pokazywać swoich ,,smaków i kolorów" zainteresowań. My już przerabialiśmy taką spontaniczność,spotykając i kuzyna i innych pociotków po kądzieli i mieczu o innych osobnikach nie wspominając i powiemy szczerze-średnia to przyjemność pokazać takim osobom co w duszy gra....Realność naszym zdaniem to poznanie ludzi, którzy rozglądają się za tym samym i pragną doświadczyć czegoś wspólnie z nami a nie wycofywać duuuupę w 1/2 znajomości mimo,że są nawet zweryfikowani w tym śmiesznym rankingu w 100% lub co żenujące, uważając że jeżeli ktoś ,komuś nie odpowiada z różnych względów to jest ch.... wartym ściemniaczem. W naszym mieście wystarczy iść na Lipową a spotka się znajomych i ,,znajomych" a co dopiero na taaaaki bal.
ja powiem krótko, jak się ktoś boi, niech siedzi nadal w domu przed monitorem..
na ostatnim spotkaniu warszawskim 1 marca było 130 osób, nie tylko z Warszawy, ludzie na różnych stanowiskach, publicznych i mniej publicznych, różnej narodowości.. wszyscy traktowali się nawzajem równo, kto chciał nawiązał znajomość z kim chciał, nic przecież na siłę.. a wiem, że ludzie spotkali i sąsiadów, i rodziców kolegów swoich dzieci, i ludzi, których znali wcześniej prywatnie po prostu.. jakoś żadnych afer nie było, nikt nikogo palcami nie wytknął i nikt nikogo nie upublicznił...
ale taka właśnie jest mentalność tego regionu.. centralna Polska umie się bawić, jest otwarta, nie przejmuje się na każdym kroku "a co to ludzie powiedzą", poza tym nie robi nikt nikomu nic złego przecież prawda? to nie jest tak, że ludzie mają parcie na seks, że koniecznie muszą kogoś zaliczyć i muszą być wieloosobowe orgie na takich imprezach!
możliwe, że tutejsi single nie umieją trzymać języka za zębami, możliwe, że ktoś się naciął raz, drugi, i nie znaczy to, że nie ma tego w centralnej części kraju oczywiście... ale mentalność podlaska ogólnie mnie przeraża... tu świat swingerski na poważnie chyba nigdy się nie rozwinie.. tutaj człowiek lubiący seks będzie zawsze zboczeńcem, nie mówiąc już, że kobieta kurwą tylko dlatego bo ma profil na zbiorniku....
:)))... a kto nie swinguje ten do wora:))))
łooo jesoooo zapomnielim dodać że jak pijak to złodziej !!! Bo każdy pijak to złodziej!!! :))
Ostre słowa o naszym regionie są w pewnym stopniu uzasadnione lecz nie do końca jest tak czarno. Są tu cudowne pary i małżeństwa które dojrzały i potrafią bawić się w pełni .To fakt nie są to liczby w setkach , ale dla nich właśnie dalej będą drzwi otwarte.
ale ja nie mówię, że nie ma tutaj swingersów wcale;) po prostu takiej imprezy jak w Warszawie tutaj raczej nie uda mi się zorganizować...
dobrze, że jest przynajmniej tutaj jedno takie miejsce jak Kwiat Lotosu dla tych nielicznych zdecydowanych;)
choć ja znam osobiście ludzi z podlaskiego, którzy wolą jechać te niecałe 200km w głąb kraju i tam w się pobawić, poznać kogoś nowego itd bez presji "zabawy w pełni"...
Nie chcę abyś mnie oskarżała , o reklamowanie się na Twoim( temacie). Ten klub którego od dziś jestem reprezentantem właśnie przechodzi pewne zmiany będzie bardziej intymnie . Ja w świat swingu poznałem wiele lat wstecz i moje pierwsze kroki właśnie stawiałem w klubie którego chyba na z b. nikt nie pamięta . Będę dążył do tego aby tu każdy czuł się nie skrepowany. My właśnie z żoną mieliśmy to szczęście że taki klub naście lat wstecz natrafiliśmy ,i tam wpierw nasiąkaliśmy tym klimatem zrozumienia swingu aż z czasem odważyliśmy zatańczyć ten taniec. Obecnie to totolotek jechać set kilometrów i nikogo nie poznać ,bo i tak bywało .
no i ok, reklamuj się:) przecież ja Cię nie atakuję wcale.. nawet Ciebie nie znam... (od dziś czyli nowy właściciel? menadżer?) raczej to z Waszej strony czuję presję na moją osobę.. a przecież działamy w tej samej sprawie, prawda? szkoda, że nie ma współpracy między nami.. ale widać Wy macie swoje spojrzenie, ja mam swoje... a jednak ja też wiem co mówię, bo trochę w tym siedzę.. i próbowałam coś działać zanim się pojawiliście z klubem..
podziwiam Was za to co robicie i, że macie cierpliwość wciąż działać na tym terenie.. żeby tylko nie było to odczytane, że źle Wam życzę:) absolutnie, żadnemu klubowi nigdy źle nie życzyłam i nie mam takiego zamiaru;)
oj z totolotkiem nie jest już tak jak mówicie.. zależy też kto czego oczekuje.. ale i na imprezach prywatnych, i w klubach bywa już naprawdę wiele osób.. i to wciąż nowych, niepowtarzających się też.. i nie wszyscy są nastawieni na bezpośrednią "konsumpcję" siebie nawzajem, coraz częściej większość takich spotkań to jest po prostu miłe towarzyskie spędzenie czasu a zabawy to tylko dodatek..
ps. jaki to klub którego nikt ze zbiornikowców nie pamięta?
Ten klub był pod Warszawą koło Nadrzyna .
Nadarzyna sorki. A o współpracy zawsze możemy porozmawiać.
chcesz rozmawiać pisz na priv.. choć od razu zaznaczam, że ja się na animatorkę bawiącą z gośćmi nie piszę.. tu ukłon w stronę jc - dobra szkoła, że personel klubu nie powinien się bawić z gośćmi...
tymczasem w Warszawie 29 marca lub po świętach kolejna impreza taneczno-;) http://zbiornik.com/profile/lilou4u/blog/entry/a34s/
Wracając do tematu lokalizacja oraz ilość mieszkańców powoduje iż nigdy nie będzie takich imprez jak w Wawie. Ale imprezy w mniejszym gronie mogą być rownież ciekawe. Kwestia organizacji.
To prawda ,a u nas tak właśnie jest.
Z checia bym wziął udział w jakiejś imprezie ale niestety wracam do uk wiec nastepnym razem jak będę w pl z checia wezmę udział:)
Mhmm...i od razu ale.... :) Przy okazji golenie by sie przydało jak już maszynki się drobisz ;)
Nie rozumiem tego - po co proponować spotkanie, a w kolejnym poście stwierdzać, że i tak nic z tego?
To ma być konkurencja dla klubu w Sokółce?
W jakim celu to spotkanie?
Czy lilou4u tworzy alternatywę dla istniejącego klubu?
Prosze o spokojną odpowiedź orientujące się w temacie.
a czy spotkania prywatne, niekomercyjne są konkurencją dla klubu?? lotos sam sobie tu wkroczył i niech się reklamuje mi tam rybka, jest jedyny na naszym regionie więc musi zabiegać jak się tylko da...my już temat przedyskutowaliśmy na priv:) poza tym bardzo nieładnie zdradzać publicznie lokalizację jak sam klub tego nie podaje publicznie...
zaproponowałam spotkanie takie jak zorganizowałam w Warszawie i takie jak organizują oniradom w Radomiu, Lublin też ma takie swoje regularne spotkania zapoznawcze (nie sexparty).. Warszawa Warszawą ale Lublin ma podobną liczbę mieszkańców i jakoś sobie radzi.. a u nas? popisać i ponarzekać tylko są chętni, że nie ma realnych:P albo tabun singli chętnych już teraz zaraz oby jakaś impreza:)
nie wynajmie się lokalu dla 20 czy 30 osób na wyłączność raczej przy rozsądnej cenie wejściówki.. takie spotkania odbywają się nie w swingersklubach tylko w normalnych pubach czy dyskotekach, które sobie każą słono płacić za zamknięcie klubu na sobotę... (może jest ktoś kto ma swój? to śmiało niech pisze do mnie;))
kiedyś były i tutaj spotkania piwkowe, i też umarły.. ot taki region właśnie.. azwstyd.. z tego co wiem nawet już parom ciężko na kawę z kimś nowym wyskoczyć tutaj..
i sory ale co to za podejście do tematu, może kulturalniej się jest mnie zapytać bezpośrednio a nie szukać osób orientujących się:)) no tak, będzie weselej jak plotka plotkę będzie gonić hehe
to było spokojnie, ja po prostu nie owijam.. pozdrawiam:) i proszę o nietworzenie plotek
O czym tu dyskutować podlaskie to przede wszystkim najmniejsze zarobki w Polsce, najgorsze drogi więc nijak dojechać wszędzie, najmniejsze społeczeństwo na zbiorniku, a słowo swing to dla większości ciemna magia :)))) to wszystko sprawia że województwo Podlaskie jest na szarym końcu z imprezami, spotkaniami, klubami itd.
Witamy,my mamy podobne zdanie jak kwiat lotosu i para 2123fm podlasie to cudowni ludzie i wcale nie jest ich mało ,sami poznaliśmy około 20 par i to właśnie w klubie na podlasiu jeszcze jak ktoś inny go prowadził ,wiemy że teraz prowadzi to Jarek ,któremu życzymy powodzenia .Pamiętamy też spotkanie pierwsze na którym była lilou4u i prawie wszyscy odebraliśmy ją że jest wyniosła i wszystko wie najlepiej ,swing to nie tylko panowie jak z żurnala i panie jak modelki ,to też zadbani ludzie gdzie mają trochę ciałka i nie zawsze w wieku do 30 lat ,ludzie 40 czy 50 lat potrafią tak samo się swietnie bawic jak 20 czy 30 latkowie.Wiemy że na razie mniej ludzi odwiedza klub ale jak bedzie taki klimat jak wcześniej to będzie super.
haha dziękuję moi drodzy w końcu ktoś napisał głośno opinię, którą sama przekazałam dla Jarka z Kwiatu Lotosu na prv.. a o dziwo w wielu punktach się zgodziliśmy, o których mówiłam między innymi właśnie już wtedy na tamtym pierwszym spotkaniu pubu bo to jeszcze nie miało nazwy lotosu.. więc proszę nie robić mi tu nagonki pt: my i kwiat lotosu vs lilou
no i co z tego, że trochę wiem? bo bywam tu i tam, i nie siedzę wygodnie na dupie, i nie czekam aż samo do mnie przyjdzie:) ludzie mnie znają i wiedzą jaka jestem a zawsze będzie ktoś komu odmawiam albo z ktoś z kim nie nadaję na tych samych falach albo po prostu ktoś komu nie odpowiada mój sposób bycia.. i pewnie przez część z nich będę zawsze oceniana jako wyniosła:) ja już dawno zrozumiałam, że mimo, że w tym świecie jest pełno emocji, achów i echów trzeba brać poprawkę, nie wszyscy się muszą kochać tylko dlatego, że są swingersami..
to właśnie pokazuje jak są odbierane osoby, które nie chcą się bawić ze wszystkimi i wszędzie.. i jeszcze nie boją się mówić o tym wprost:)
i sory ale gadacie głupoty, bo nie byłam wtedy z panem z żurnala wcale, ale kolegą, który też ma co nieco ciałka, ale jest bardzo fajnym facetem, pozdrawiam go przy okazji:) i byliśmy z baardzo fajną koleżanką, która nie była też nikim zainteresowana poza mną i tu pojawił się problem?:) byłyśmy obie nagabywane, musiałyśmy słuchać opowieści o umiejętnościach i wielkościach pewnego pana itd fakt, że zbywałyśmy to śmiechem i śmiejemy się do dziś z tego, bo jak inaczej?:)
właśnie w głębi kraju nie ma takiego ciśnienia na seks.. i ludzie rozumieją słowo "nie" i się za nie nie obrażają, nie nagabują usilnie kolejny raz a już na pewno nie wywlekają tego na światło dzienne..
atrakcyjność to pojęcie względne, dla każdego co innego się podoba i należy to uszanować prawda???
widać moja mentalność nie pasuje niektórym, trudno.. ja nikomu w tyłek wchodzić nie mam zamiaru ale i nie oceniam głośno, i publicznie każdego z osobna.. a w tym regionie jest jak jest i to od wielu lat:) Wy poznaliście 20 par, ja może ogółem już z 500 ludzi obracających się w klimatach... i również z podlaskiego żeby nie było:)
i dziękuję na koniec za to piękne porównanie, widać wszyscy moi znajomi mogą się teraz poczuć równie wyniośle, jak modelki i panowie z żurnala:))))
Widocznie to co napisaliśmy to prawda ,skoro tak się bronisz.
para_8082 może warto się przekonać i liznąć czegoś z centralnej Polski haha
przede wszystkim to co napisaliście to Wasza opinia a nie prawda...
i co ja tu bronię niby?:) przedstawiam swoją stronę tylko i wyłącznie... analiza psychologiczna coś słabo Wam wychodzi:)
to, że mnie widzieliście nie znaczy, że mnie znacie..
ja mam zawsze coś do powiedzenia nic na to nie poradzę:) i to nie tylko przez klawiaturę..
a tak wogóle to cieszy mnie to, że ubarwiam życie co poniektórym:P
Para8082..co Wy pieprzycie? Po poerwse zarosnietych ludzi ze zwisami praktycznie wszedzie nie nazwalbym zadbanymi.. po drugie.. kwestia wieku.. czy Waszym zdaniem każdy ma obowiązek rznac się z każdym, bo przypadkowo mieszkamy w jednym województwie? Co za absurd?! To, że Lilu ma swoje standardy w naszych oczach akurat jest niebagatelną zaletą.. a że ktos okazał się niewystarczajaco atrakcyjny, by wzbudzić jej zainteresowanie.. cóż.. polecam jako lekarstwo ruszyć się, zainteresować czymś i choćby pobiegać. Alebo maść.. na ból dupy.
Brawo BoaZeria :))
Nam jedynie nie pasuje opinia Lilou na temat podlasia ,pracuje pa 18 godzin dziennie i mi bieganie nie jest potrzebnie .
Wybaczcie literówki w poprzedniej wypowiedzi - pisane telefonem, pod wpływem wkurwu i z włączonym słownikiem norweskim :P
Do białej cholery doprowadzają mnie ludzie, którzy sami pod żadnym pozorem dupy nie ruszą, za to chętnie i z radością obrzygają każdą cudzą inicjatywę. Nie podoba Ci się forma imprezy? Nie ma problemu - zrób własną. Po użeraj się z ludzkim "nie chce mi się", kontrahentami, poszukaj miejscówki, i klnij w żywy kamień, jak z istny potok wirtualnych chętnych zmieni się w strumyczek tych, którzy nie są tylko mocni w gębie. Wtedy możemy podyskutować.
A co do Podlasia? Lilu ma świętą rację! Tak pod względem erotyki zacofanego, pruderyjnego i zarażonego marazmem regionu ze świecą szukać! Pomijając już to, że poziom większości "branżowych" i ich chęci ograniczają się do "ruchałbym!".. zainteresowania i dyskusja przez większość uważane są za niepotrzebną fanaberię (przecież w tym czasie można ruchać!!!!), a o stworzeniu erotycznego klimatu ludzie na ogół mają pojęcie równe znajomości baletu rosyjskiego... to spróbuj coś tutaj zorganizować.. I dare you.. Poziom społecznej bezwładności wręcz przeraża.. Cała para idzie w daremne scysje, niekończące się rozkminy "a dlaczego tak, a nie inaczej.. ja bym wolał jednak inaczej.." i co do czego większość inicjatyw wychodzących poza spotkanie we czworo idzie się gonić na skutek postępującej chęci organizatorów do przypieprzenia komuś młotkiem. Nawet głupie wyjście na piwo obwarowane jest stekiem narzekań "a bo może sąsiad się zjawi..." To co? Wstydzisz się swingu? To po cholerę to robisz?! Nawet taki banał jak bezpieczny seks i gumki, nieprzeginanie z alkoholem, to, że nie oznacza nie i obrażanie się na to jest jasną oznaką buractwa.. w naszym "pięknym" regionie jest czymś rzadko spotykanym.. I doskonale rozumiem Lilu w tym, że organizuje cokolwiek POZA Białymstokiem.. Po prostu tutaj większość zdaje się preferować własne małe wojenki niż wspólną zabawę. Na zdrowie.. Na szczęście jest jeszcze reszta Polski..
Powyższe nie tyczy się niewielkiej, acz wspaniałej grupy ludzi, z którymi mieliśmy niewątpliwą przyjemność zaprzyjaźnić się. :) Pozdrawiamy Kochani!! :D
Kochani po co nam wojenki słowne które nic pozytywnego nie tworzą a wręcz przeciwnie jeszcze bardziej w złym świetle nas przedstawiają. Swingers dla mnie oznacza wolność wyzbycie się wszelkich zakłamań kompleksów własnych a przede wszystkim ZAZDROŚCI która niszczy . Pozwólmy oddychać pełną piersią bawić się tak jak tego pragniemy i czuć się choć przez moment wspaniale . Czas bardzo szybko upływa dziś jesteś piękny a jutro stary pierdziel . Taki chudy i taki gruby swingersem ma pełne prawo być .
Baw się z tymi co pasują Ci i nie obrażaj się jeśli nie nie spodobałeś się innym . Uśmiechaj się do bawiących . Rozmawiaj z innymi czasem to okaże się dla ciebie wartościowsze niż sex . Cudownie jest przebywać w towarzystwie ludzi którzy podobnie myślą i traktują innych tak jak by sami chcieli być traktowani . Myślę że to jest realne i będę to realizował w tym miejscu kto był tu i mnie poznał wie że to robię . Jarek
Napinacie się,że zaraz pękniecie i będzie znowu powód do narzekania - on
jeśli są chętni przejechać się te 180km i poznać w jednym miejscu, w jednym czasie wiele osób normalnie, towarzysko bez presji na seks, to zapraszam:)
http://zbiornik.com/group/188/forum/thread/472565/
Witam.
Nie broniąc nikogo i nikogo nie atakując: byliśmy na spotkaniu w pubie w Sokółce, który nie był wtedy jeszcze klubem.
Zresztą, byliśmy tam i jak to "już" klubem było...
Każdy ma zdanie subiektywne, jeden lubi to, drugi tamto. Ale pamiętajcie, swing?
Może ktoś tu pojęcia myli?
Na piwo i wódeczkę to my mamy znajomych i chętnych :D
Konwersacje polityczno-łóżkowe?
Prawie wszystkie zaczepki na tym portalu...
Na spotkania swingerskie jedziemy po inne "uniesienia" .
Jak mamy ochotę to i 1500km jedziemy na spotkanie.
Kto nas zna, wie, że nie obiecujemy "słonia na złotym łańcuszku" :)
Ale trochę taktu, to tu brakuje.
Jak cenimy opinię jednego profilu, to, przepraszam, w czym "kurwa" drugi jest gorszy?
Wolność słowa i opinii "chyba" tutaj jest?
Przepraszam za elaborat, ale nikt w nasze CV nie zaglądał.
Pozdrawiamy i zapraszamy do kontaktu :*
http://www.youtube.com/watch?v=qy03EDdDsBw
Pozdrawiamy wszystkich :) Jedno jest pewne nigdy wszystkim nie dogodzisz trzeba robić swoje i tyle ./crejzol/
-Wielkie ukłony dla klub Lotosu że działają i się starają zrobić coś na tym łez padole.
-Zarówno Lilu ma swoje wyobrażenie imprez tematycznych co pewnie nie wszystkim będzie pasowało ale się stara byście mogli się spotykać a nie jest to łatwe i wiem co pisze.
A słuchanie narzekań to jasna sprawa jedni lubią ogórki drudzy sąsiada córki!!!!!!!!!!!!!
Pozdrowienia dla realnych a nie kamerkowych koniobijców ;)
muahahaha tylko tyle. nic się tu nie zmieniło ;)
Halo Augustów? Czy to figielkowe miejsce.. Marcowa pora? Zapraszam do kontaktu
Poznam panią,parkę zdjecia wyślę priv
witam szukam kobiety ja z grajewa masz fantazje ja je spełnie kobiety pary czekam 534640535
może jest chętna pani przelecieć mnie strap onem
Hej, ja chętnie Ciebie przelecę
A masz odpowiedni sprzęt ☺️?
Mamy chęć zaszaleć. Jesteśmy w Białymstoku i chętnie poznamy parę która pokaże nam uroki podlaskiego , erotycznego życia